Na początku warto wyjaśnić, czym jest samo „sibo”. Skrócona nazwa tej choroby wzięła się z terminu angielskiego: „small intestinal bacterial overgrowth”. W polskiej terminologi schorzenie to określa się jako zespół rozrostu bakteryjnego jelita długiego. W ciele każdego człowieka występują zróżnicowane kultury bakterii, które pełnią określone funkcje, najczęściej pozytywne dla naszego organizmu. Zaburzenie liczby poszczególnych bakterii w ciele objawia się jednak negatywnymi skutkami. Równowaga jest kluczem do dobrego zdrowia i samopoczucia, także w przypadku wszelkiego rodzaju procesów, jakie dzieją się w naszych narządach. W przypadku sibo w znaczącym stopniu wzrasta liczba bakterii w jelicie cienkim, także tych, które domyślnie znajdują się w jelicie grubym, co zaburza gospodarkę bakteryjną.
Zespół sibo – objawy
To, jakie dolegliwości towarzyszą rozrostowi kultury bakteryjnej w jelicie cienkim, zależy w dużej mierze od intensywności zmian, jakie zachodzą w tym narządzie. W przypadku łagodnych objawów można mówić o dyskomforcie trawiennym. W przypadku cięższych o biegunkach, a nawet zaburzeniu wchłaniania, co przekłada się na niedobór ważnych i wartościowych dla organizmu elementów odżywczych i budulcowych, a w efekcie prowadzi do znaczącego osłabienia. Jeszcze kilka lat temu schorzenia tego typu były rzadko rozpoznawany, obecne jednak rozwój medycyny, także większa ilość badań prowadzonych w zakresie flory bakteryjnej pozwoliły na lepsze poznanie czynników, które mają wpływ na dolegliwości trawienne, czy problemy z układem trawiennym.
Zespół sibo – diagnostyka
Układ trawienny człowieka to złożony jest z różnych narządów, z których każdy odznacza się nieco inną florą bakteryjną. Ich najmniejsza liczba występuje w żołądku, również jelita odznaczają się niewielką ilością bakterii, dlatego zaburzenie flory bakteryjnej przekłada się na różnego typu dolegliwości. W niektórych przypadkach problem ten dotyka osoby po różnego typu zabiegach lub w wyniku wad wrodzonych. W porównaniu do innych narządów, jelito grube odznacza się dużą ilością bakterii pełniących różne funkcje. Pomimo dużych możliwości technologicznych, w dalszym ciągu diagnostyka tego schorzenia bywa dość problematyczna, dlatego wymaga przeprowadzenia kilku testów, które pozwolą na postawienie precyzyjnej oraz trafnej diagnozy. Sam rodzaj badań zależy jest od podejrzeń, co do przyczyn zaburzenia flory bakteryjnej i przerostu bakterii w jelicie cienkim. Jeśli istnieje prawdopodobieństwo, że wynika to z wad wrodzonych, skutecznym sposobem egzaminacyjnym taką teorię, jest wykonanie zdjęć rentgenowskich lub innej metody obrazowania, która pozwoli na uzyskanie obrazu narządów wewnętrznych oraz postawienie na tej podstawie diagnozy. Innymi sposobami są: przeprowadzenie badania krwi obwodowej, które pozwala na ujawnienie niedoboru witaminy B12. Także badanie kału pod kątem obecności tłuszczy pozwala na ewentualne stwierdzenie problemów z jego wchłanianiem, co często dowodzi zaburzenia we florze bakteryjnej.
Zespół sibo – badanie
Wielu pacjentów obawia się badań, w szczególności jeśli przeprowadzane są pod kątem chorób nie do końca im znanych. Oczywiście każdy lekarz, przed przeprowadzeniem zabiegu, czy badania, udziela niezbędnych informacji. Niestety spora liczba osób nie podejmuje nawet wizyty w gabinecie lekarskim Wszelkiego rodzaju problemy z układem trawiennym dają dość ogólne objawy, która można połączyć z wieloma, często przejściowymi dolegliwościami, dlatego niejednokrotnie leczone są ”na własną rękę” za pośrednictwem domowych sposobów lub ogólnodostępnych lekarstw. Warto jednak pamiętać, że dolegliwości, które utrzymują się przez kilka dni należy zgłosić lekarzowi, celem przeprowadzenia dodatkowych badań. W wielu przypadkach badania na rozrost flory bakteryjnej przypominają te standardowo przeprowadzane, dlatego nie powinny być niczym strasznym, ani zaskakującym. Dodatkowo możliwość ich wykonania pozwala na uzyskanie pewności co do stanu zdrowia i podjęcie odpowiednich kroków, których celem jest przywrócenie organizmowi równowagi.